Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi K2 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 34494.46 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.49 km/h.
Więcej o mnie.

2019 baton rowerowy bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Ka2.bikestats.pl

  • DST 219.23km
  • Czas 10:20
  • VAVG 21.22km/h
  • Sprzęt Trekuś
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Śladem MRDP - dzień 2

Sobota, 21 kwietnia 2018 · dodano: 21.04.2018 | Komentarze 4

Mazurami garbatymi wciąż straszona ... tylko, że ja już tu byłam i uwielbiam te tereny. Wymagające, ale przecudnie odwdzięczające się widokami. W Baniach Mario zaproponował jedno z moich najulubieńszych dań - kartacze - dla mięsożerca to niebo w gębie. Z tego co pamiętam, to waściciel restauracji zdobył nagrodę za najlepsze kartacze chyba  2 lata temu ... zapodam link do zdjęć, kiedy już Mario wyskrobie swoją relację. Ja fotek robiłam niewiele. Za dużo czasu byśmy tracili. Mario focił z siodełka ...
Kartacze po prostu niebo w gębie ... ochów i achów końca nie było ... inni goście musieli mieć niezły ubaw, jeśli słyszeli moje zachwyty nad tą bombą kaloryczną - niezłe uczucie jeść takie Cudeńka bez wyrzytów sumienia :D
- Mario, jedźmy do mostów w Stańczykach. Ostatnio jak byłam, to niebo się nie popisało, zero chmurek, zdjęcia nie powaliły ...
- czas nas goni, w zasadzie to nie zależy mi, zostawmy to na następny raz
- ale to rzut beretem, naprawdę warto, będziesz zadowolony, jak to zobaczysz
- nie zależy mi za bardzo
OK. Myślę sobie, rzut beretem to jest przecież, ale skoro nie chce, to namawiała nie będę, bo skutek pewnie i tak odwrotny będzie, więc jadę w milczeniu ... w milczeniu, bo za Mario :D ... i wielka tablica 1,5 x 2 m z napisem - wiadukty w Stańczykach 1 km w prawo :D ... i skręcił :D ... zatem boski zjazd i podjazd przed nami (o tym Mariuszowi nie wspomniałam :D).
Jak na złość chmurki się rozmyły ... po piękne fotki muszę tam jeszcze wrócić :) Może następnym razem uda mi się skoczyć wahadłowo z tych mostów ...
Za moją namową Mario zszedł pod mosty ... nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć co tam wypstrykał.
Mój poprzedni towarzysz podróży nie dał się namówić na trójstyk granic. Tym razem było po drodze :) Trójstyk zaliczony, fotki pstryknięte z trzech ston - obyło się bez mandatu :D
Po drodze zaliczyliśmy jeszcze wieżę widokową za Wiżajnami. Pogoda cudna. Wiatr w plecy pozwolił sprawnie i z przyjemnością pokonać ten odcinek.
Nocleg w Sejnach, w Domu Litewskim ... Mario kupił browara Panu Stróżowi i zrobiło się sympatyczniej/pewniej :D Oczywiście Pan wypił browara po godzinach pracy ;)




Kategoria Wyczynowość



Komentarze
malarz
| 06:15 czwartek, 17 maja 2018 | linkuj Wiadukty w Stańczykach robią wrażenie!
sierra
| 05:43 środa, 16 maja 2018 | linkuj @Marcin, w odwodzie zabezpieczyliśmy ten osiemnasty dzień, ale jak się okazało wystarczyło i nie trzeba było z tej opcji skorzystać.
@Kasiu, cieszył nas każdy przebyty kilometr. Zwłaszcza Mazury Garbate, Stańczyki-które odwiedziłem po raz pierwszy, Banie Mazurskie z kultowymi kartaczami, oczywiście nie mogło zabraknąć trójstyku i wieży w Wiżajnach-to znałem i wiedziałem, że sprawię Ci przyjemność tam zaglądając.
Ka2
| 18:34 poniedziałek, 23 kwietnia 2018 | linkuj Pracujemy ciężko na to, żeby urlopu wystarczyło ...
koszmar67
| 04:48 niedziela, 22 kwietnia 2018 | linkuj Myślę, że w limicie ciężko się będzie zmieścić ale urlopu chyba wystarczy? :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!